Latem najczęściej decydujemy się na eksponowanie tych partii ciała, które przez większość roku są skrzętnie schowane pod ubraniami. Sprzyjają temu po prostu warunki pogodowe za oknem. Równocześnie, często chcemy wtedy szybko zredukować niedoskonałości ciała, które odbierają nam pewność siebie. Powinniśmy jednak pamiętać o tym, że lato nie jest najlepszą porą na skorzystanie z kilku popularnych kuracji kosmetycznych. Których zabiegów trzeba się wtedy szczególnie wystrzegać?
To właśnie latem niedoskonałości ciała, w tym problemy skórne, niechciane owłosienie czy nadmiar tkanki tłuszczowej, dają się nam najbardziej we znaki. Trudno wtedy „zamaskować” to, czego się wstydzimy, bo warunki pogodowe niejako zmuszają nas do noszenia lekkiej i zwiewnej odzieży. Do walki z takimi niedoskonałościami trzeba jednak zawsze podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. A już szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi duże nasłonecznienie i wysoka temperatura powietrza. Takie warunki atmosferyczne stanowią często istotne przeciwwskazanie do zabiegów laserowych oraz intensywnych peelingów (mechanicznych i chemicznych).
Dlaczego depilacja laserowa w okresie letnim to zły pomysł?
W dzisiejszych czasach depilacja laserowa wiedzie prym wśród zabiegów, które pozwalają na usunięcie zbędnego owłosienia. Nie jest to jednak dobra propozycja na ciepłe, letnie miesiące. Zgodnie z zaleceniami kosmetologów, w przypadku takiej terapii należy zachować odstęp minimum 4 tygodni pomiędzy ostatnim opalaniem skóry a wizytą w gabinecie. To samo dotyczy zresztą postępowania po skorzystaniu z depilacji laserowej. Wymagany jest wtedy co najmniej 4-tygodniowy okres bez wystawiania skóry na intensywne działanie promieni słonecznych. Z czego wynikają takie zalecenia? To proste – po przeprowadzeniu zabiegu laserowego skóra jest znacznie bardziej podatna na wszelkiego rodzaju podrażnienia. A jak wiemy, słońce i bez tego nie obchodzi się z nią łaskawie. Jego intensywne działanie mogłoby doprowadzić zarówno do wystąpienia uciążliwych podrażnień, jak i nieestetycznych przebarwień czy nawet poparzeń.
Co więcej, warto pamiętać, że takie zagrożenia towarzyszą wielu innym zabiegom laserowym. W okresie letnim niewskazane jest również korzystanie z fotoodmładzania oraz laserowego usuwania przebarwień, trądziku czy naczynek.
Które peelingi skóry zostawić na chłodniejsze dni?
Często już samo usunięcie martwych komórek naskórka, zanieczyszczeń, zrogowaceń czy nadmiaru sebum i zaskórników potrafi zapewnić świetne rezultaty. Nasza skóra z dnia na dzień staje się wtedy znacznie gładsza i po prostu ładniejsza. Pamiętajmy jednak, że nie zawsze możemy sobie pozwolić na skorzystanie z każdego zabiegu złuszczająco-oczyszczającego – a już w szczególności z peelingu, który ma intensywny przebieg. Dotyczy to nie tylko metod mechanicznych, np. mikrodermabrazji diamentowej, ale także kuracji chemicznych z użyciem kwasów organicznych o wysokim stężeniu. Podobnie jak w przypadku omówionej wcześniej depilacji laserowej, takie peelingi mogą za bardzo podrażnić obszar zabiegowy. A stąd już krótka droga do niepożądanych powikłań i działania, które, zamiast pomóc, jedynie zaszkodzi.
Nie martw się! Lato to też czas na zabiegi kosmetyczne 🙂
Z pewnością nie jest tak, że lato całkowicie wyklucza korzystanie z zabiegów w gabinecie kosmetycznym. W najcieplejszym okresie w roku do naszej dyspozycji również będzie wiele zróżnicowanych terapii pielęgnacyjnych, ujędrniających czy wyszczuplających. Dużym zainteresowaniem cieszy się wtedy np. peeling kawitacyjny, który pozwala na złuszczenie martwego naskórka i zredukowanie wielu niedoskonałości cery. Wspomniana kuracja nie ma intensywnego przebiegu i nie wywołuje podrażnień, więc jej wykonanie nie grozi wystąpieniem takich powikłań, jak w przypadku zabiegów mechanicznych lub chemicznych.
Ponadto, w czasie cieplejszych dni doskonale sprawdzi się oxybrazja, czyli peeling wodno-tlenowy. Taka metoda, oprócz działania kosmetycznego i pielęgnacyjnego, zapewni również efekt odświeżenia i orzeźwienia. Czyli coś, czego w czasie lata nigdy za wiele. Do wyboru mamy też kriolipolizę czy elektrostymulację, a więc zabiegi wyszczuplające i modelujące sylwetkę. Co więcej, w okresie letnim dostępne są nawet kuracje z zakresu medycyny estetycznej, m.in. botox.
Źródło: QCL
A ja robiłam depilację laserową w lecie, w upał i nikt mi nie powiedział, ze 5ta pora nie jest wskazana na takie zabiegi…