3 komentarze

  1. Agnieszka Anna Abramek
    Agnieszka Anna Abramek at |

    Parisette, piękne wspomnienia.

    Odpowiedz
  2. Magdalena Rembielinska
    Magdalena Rembielinska at |

    Ach …Parisette…pamietam jak wracalam ze szkoly, z ciężkim plecakiem i zawsze zatrzymywalam sie…wpatrywalam sie w te piękne suknie arcydziela💙 a czasem i nos wlepilam w szybę 😁podziwiajac.Cudne chwile magii❤❤❤

    Odpowiedz
    1. Anonim
      Anonim at |

      Ja miałam to szczęście że siostrzenica właścicielki była moja ciotka, miała na Krakowskim przedmieściu wypożyczanie sukien a ja tam mogłam buszować do woli wśród tych francuskich koronek rady itp. to był istny raj dla małej dziewczynki, to były prawdziwe dzieła sztuki.

      Odpowiedz

Leave a Reply to Anonim Click here to cancel reply.