8 i 9 lutego 2020 r. Teatr Muzyczny w Lublinie zaprezentował publiczności swoją najnowszą produkcję – musical „Hallo Szpicbródka”. Już po próbie medialnej wiedziałam, że to będzie kolejny Hit lubelskiego teatru…
Po obejrzeniu na próbie medialnej dwóch krótkich fragmentów musicalu z piękną muzyką, wartką akcją, choreografią, pełną paletą barw, wyszukanymi kostiumami i grą świateł, byłam przekonana, że adaptacja sceniczna według scenariusza filmowego Ludwika Starskiego podbije serca publiczności. Wybór tego tytułu był strzałem w 🔟❗️ To kolejny dowód, że Dyrektor Kamila Lendzion to właściwa Osoba przy sterach Teatru Muzycznego w Lublinie❗️🥰
Kamila Lendzion zapytana o nową produkcje Teatru Muzycznego powiedziała:
Nie ma nic pełniejszego niż Teatr w pełnym tego słowa znaczeniu. Teatr ze wszystkimi jego elementami i artystami, którzy go tworzą poprzez swoje emocje i talenty! „Hallo Szpicbródka” to właśnie taki spektakl! Spektakl, który mówi o nas artystach, o naszych możliwościach, sukcesach, ale i deficytach, z którymi musimy się mierzyć my wszyscy ludzie kultury! Od zawsze wiadomo, że sztuka z biznesem tych samych ścieżek nie wybiera 😉 Mimo to trwamy! Ten spektakl jest o nas, pokochaliśmy go i wierzymy, że publiczność pokocha go tak samo jak my!
Spektakl adresowany jest do każdej grupy wiekowej – mówi Mirosław Siedler – reżyser.
Nawet nie myśleliśmy o tym, aby dedykować go do tych, którzy sentymentalnie będą odnosili się do spektaklu, wspominając film „Hallo Szpicbródka” sprzed 42 lat, do tamtych postaci i ówczesnych aktorów. Nasi aktorzy inaczej grają swoje role, ale robią to równie fantastycznie. „Hallo Szpicbródka” to spektakl lekki, rozrywkowy, w konwencji trochę komiksowej, spektakl dla wszystkich. Pojawia się w nim rewia, światła, wszystko to, co było w teatrze muzycznym lat 20-tych. W naszej produkcji staramy się to wszystko jedynie trochę bardziej współcześnie pokazać
Musical „Hallo Szpicbródka” przenosi widzów do Warszawy z okresu dwudziestolecia międzywojennego, a konkretnie do Teatrzyku rewiowego „Czerwony Młyn”, w którym… „nie dzieje się dobrze – widownia świeci pustkami, brak pieniędzy na wypłaty dla artystów. Z pomocą przychodzi inżynier Fred Kampinos, bo… kocha Teatr? A może ma zupełnie inne plany zostając współwłaścicielem tej sceny? Bardziej od tego, co dzieje się na scenie, interesuje go pobliski Bank…”
Fred Kampinos, w którego w dniu pierwszej premiery wcielił się znakomity Patryk Pawlak, poznaje zespół artystów Teatrzyku „Czerwony Młyn”. Największe wrażenie robi na nim młoda tancerka Anita – w tej roli tego dnia cudowna Dorota Szostak-Gąska…
Patryk Pawlak przyznaje, że „postać Freda Kampinosa była wyzwaniem choćby z racji tworzenia postaci, która już wcześniej bardzo mocno kojarzy się z filmowym bohaterem wykreowanym przez genialnego Piotra Fronczewskiego. Było to mierzenie się ze swego rodzaju ikoną.
Bardzo jednak cieszę się, ze reżyser zaufał mi na tyle, by móc takowe wyzwanie podjąć. Chciałem by Szpicbródka był postacią jak najbardziej moją, budowaną według reżyserskich wskazówek, jednak przefiltrowaną przez moją emocjonalność i wyobraźnię. Dzięki temu była to niezwykle ciekawy proces twórczy. Oczywiście pokochałem tę postać. Myślę, że to jeden z istotnych elementów przy budowaniu bohaterów scenicznych, nawet tych negatywnych. Zawsze należy szukać w nich takich cech, by pokazać publice różne ich oblicza. Kolejnym czynnikiem wpływającym na to, że postać ta jest mi bliska jest epoka, w której rozgrywa się nasza historia. Niezwykle dobrze czuję się w dwudziestoleciu międzywojennym, w tym klimacie tętniących życiem knajpek i rozwijających się kabaretów, niemego kina oraz charakterystycznej mody. Mam to szczęście, że za pomocą teatralnej magii mogę się tam, co jakiś czas przenosić. Poza tym dodatkowo lubię porywać w tę niezwykłą podróż przybyłą widownię, mając nadzieję, że daję jej choćby namiastkę tamtych czasów.
Agnieszka Kurkówna wcielająca się w postać Makosi, mówi:
Bardzo ucieszyłam się z zaproszenia do roli Makosi w spektaklu „Halo, Szpicbródka”, którą w filmie grała Irena Kwiatkowska. Ta rola była dla mnie radosnym wyzwaniem i ogromną przyjemnością z pracy, m.in. z reżyserem Mirosławem Siedlerem i choreografem – Iwona Runowską. Ja świetnie się czuję na scenie i wręcz uwielbiam swoją bohaterkę.
Film „Hallo Szpicbródka” Janusza Rzeszewskiego i Mieczysława Jahody z 1978 roku, to jeden z największych hitów polskiego kina. Śmiało można powiedzieć, że adaptacja sceniczna przygotowana przez Teatr Muzyczny w Lublinie to hit teatralny!
Sukces spektaklu to ciężka praca artystów i realizatorów – całego sztabu ludzi, którzy przez kilka miesięcy dawali z siebie wszystko, by zadowolić najbardziej wymagające gusta widzów.
Reżyseria: Mirosław Siedler, Kierownictwo muzyczne: Przemysław Fiugajski, Scenografia: Mariusz Napierała; Kostiumy: Agata Uchman; Choreografia: Iwona Runowska; Reżyseria świateł: Marcin Nogas; Reżyseria dźwięku: Łukasz Jakubowski, Piotr Rybczyński; Multimedia: Paweł Giergisiewicz; Opracowanie muzyczne: Bogusław Wróblewski, Wojciech Durak; Kierownik Chóru: Grzegorz Pecka; Kierownik Baletu: Roman Kamiński; Asystent reżysera: Michał Wnuk; Asystent choreografa: Anna Adamczyk; Inspicjent: Iwona Jarzyna-Manel; Suflerzy: Krystyna Ekielska, Anna Rękas
Autorzy piosenek: muzyka: Adam Skorupka, Bogdan Olewicz, Seweryn Krajewski; słowa: Ludwik Starski, Wojciech Trzciński, Agnieszka Osiecka
👩🎤👨🎤🎤💃🕺🎼 🎺 🎻 🥁 🎹
W spektaklu występuje cały wspaniały zespół Teatru Muzycznego w Lublinie – Chór, Balet i Orkiestra
HALLO SZPICBRÓDKA – Obsada – 8 lutego 2020 godz. 18:00
Fred Kampinos, Szpicbródka – Patryk Pawlak
Anita – Dorota Szostak-Gąska
Vera Patroni – Anna Barska
Makosia – Agnieszka Kurkówna
Mikuś, Kierownik baletu – Roman Kamiński
Borys – Patrycjusz Sokołowski
Ryszard Kulka-Lalewicz – Jarosław Cisowski
Max – Andrzej Witlewski
Salomonowicz – Marcin Żychowski
Malicz – Jakub Gąska
Komornik – Paweł Maciałek
Asesor – Rafał Nachciński
Rudy – Paweł Stanisław Wrona
Mańkowski – Tomasz Głębocki
Mela – Paulina Janczaruk
Tola – Agnieszka Milaniuk
Ola – Agata Grabałowska
Lola – Monika Rej
Szczena – Wojciech Pyszniak
Szczepan – Maciej Marczak
Bufetowa – Agnieszka Piekaroś-Padzińska
📸 AS FOTO Aneta Sobiesiak
Drugiego dnia premiery – 9 lutego 2020 godz. 17:00, w postać Freda Kampinosa -Szpicbródki wcielił się Patrycjusz Sokołowski , Anitę zagrała Paulina Janczaruk, a Makosię – Agnieszka Piekaroś-Padzińska.
Premiera Musicalu „Hallo Szpicbródka” to kolejna wspaniała pozycja Teatru Muzycznego w Lublinie. Rewelacyjna reżyseria, muzyka, choreografia i oczywiście wykonanie. Wokaliści brzmią nieziemsko, co w połączeniu z brzmieniem Orkiestry pod dyrekcją Maestro Przemysława Fiugajskiego tworzy idealną kompozycję. Musical „Hallo Szpicbródka”” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników musicali i tych, którzy szukają w teatrze wspaniałych głosów, świetnych tancerzy i rozrywki na najwyższym poziomie. Dziękuję i szczerze gratuluję Pani Dyrektor i całemu cudownemu ZESPOŁOWI Teatru! 💝💐🍾
– Ryszard Heliasz – Dyrektor Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie
🖊
Z ogromną ciekawością wybrałem się do Teatru Muzycznego w Lublinie na spektakl pt. „Hallo Szpicbródka”. Doskonale pamiętam film z 1978 roku ze znakomitym Piotrem Fronczewskim w roli Freda Kampinosa/Szpicbródki oraz z udziałem nieodżałowanych Gabrieli Kownackiej jako Anity czy Ireny Kwiatkowskiej jako Makosi. Zastanawiałem się czy lubelska wersja udźwignie ciężar filmowego hitu. I z wielką radością muszę przyznać, że udźwignęła! Począwszy od znakomitej scenografii, poprzez piękne kolorowe stroje, po fantastyczną grę aktorską iskrzącą się humorem i barwnymi dialogami. Patryk Pawlak jako Kampinos vel Szpicbródka zabójczo przystojny i szarmancki gangster z gołębim serce, Dorota Szostak-Gąska delikatna i zmysłowa, a Agnieszka Kurkówna jako Makosia skradła całe show! Serdecznie gratuluję dyrekcji teatru, reżyserowi, wszystkim aktorom oraz całej ekipie. Dzięki Państwu był to doskonale spędzony sobotni wieczór! Polecam z całego serca!
– Remigiusz Małecki – Rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie
🖊
Hallo Szpicbródka” w lubelskiej odsłonie, to tak naprawdę spektakl nie o słynnym kasiarzu i jego kryminalno-sercowych perypetiach, ale o świecie ludzi teatru, małych intrygach, relacjach i zależnościach… O życiu toczącym się w kuluarach, sali prób i teatralnym bufecie, o wzlotach i upadkach sezonowych gwiazd, marzeniach o wielkości upadających w obliczu niedostatków finansowych i repertuarowych. I choć mogłoby się przez chwilę wydawać, że artyści teatru „Czerwony Młyn” mają tyle talentu i wigoru co stary szapoklak, nieoczekiwany splot wydarzeń wyzwala w nich to, co najlepsze i pozwala odżyć zakurzonym marzeniom, a nam widzom pozwala wierzyć, że miłość do teatru przetrwa wszystko
– Małgorzata Siennicka – dziennikarz TVP
🖊
Wspaniałe przedstawienie! Zgodnie z założeniem reżysera miał to być spektakl dla wszystkich, lekki, z komediową nutką. I taki był! Po premierze, od rana podśpiewujemy sobie… hallo… Szpicbródka… I o to chodzi! Trafić do serc publiczności. Brawo!!!
–Stanisława i Waldemar Stateczny – Firma Geomax Sp. J. Opole Lubelskie
🖊
I znów kolejne chapeau bas, znów z furkotem pofrunęły kapelusze z głów… W ubiegłym roku przewspaniała premiera „Krainy uśmiechu”, nieco później baletowy rodzynek – „Czajkowski – taniec miłości”, a teraz kolejny hit – „Hallo Szpicbródka”. Od ponad dwóch lat lubelski Teatr Muzyczny nie zwalnia ani tempa, ani nie obniża poziomu. Działając pod nowym kierownictwem wciąż zaskakuje nas jakimś świeżym, nietuzinkowym wydarzeniem artystycznym. Świetnie wyreżyserowany spektakl o perypetiach przebiegłego króla kasiarzy Freda Kampinosa, targanego pomiędzy namiętną miłością do ukochanej aktoreczki Anity z „Czerwonego Młyna” a uczuciem do… bankowego sejfu – wystawiony został z dużym scenicznym rozmachem, a jednocześnie ze smakiem i bez zbędnych ozdobników realizatorskich. Wartka akcja okraszona dowcipem, dynamiką czasu i przestrzeni międzywojennej Warszawy, a jednocześnie akcentami współczesności, stała się paletą mistrzowskich popisów lubelskich solistów, uzupełnionych występami chóru i baletu. Wtórowała im znakomicie poprowadzona orkiestra. Całość dopełniły urokliwe kostiumy i bardzo dobra scenografia, której również nie można było nie dostrzec. Dwie i pół godziny świetnej zabawy, podczas której dłonie same składały się do oklasków będących nagrodą nie tylko dla artystów, ale i dla całego Zespołu lubelskiego Teatru Muzycznego. No i na zakończenie majestatyczny finał zaprezentowany wpatrzonym w scenę widzom z wielką lekkością, wyczuciem i dostojeństwem jednocześnie. Owacje publiczności na stojąco i zaspokojone przez artystów żądanie bisów – to ostatnie momenty z tego niezapomnianego wydarzenia, które wciąż jeszcze mam przed oczyma… Dziękuję za mnóstwo wspaniałych doznań estetycznych!
– Leszek Mikrut – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie – Nasze Miasto
👏 👏 👏
Tak wyglądał finał „Szpicbródki” – 8 lutego 2020 r. 😍
Na najbliższe spektakle nie ma już wolnych miejsc. Trzeba się uzbroić w cierpliwość – rezerwować bilety na majowe pokazy! Reżyser spektaklu – Mirosław Siedler już na próbie generalnej wiedział, że tak będzie… 😉
👏 😍
Premierę musicalu „Hallo Szpicbródka” umili Sponsorzy bankietu:
🎂 🧁 Cukiernia Zbyszek przygotowała piękny i pyszny okolicznościowy tort oraz ciasteczka
Misztal – Stateczny Spółka Jawna Geomax przygotowała pyszne okolicznościowe 🍬 najlepsze Krówki z Opola Lubelskiego
Panie: Anna Dorota Kamińska, Agnieszka Kozak, Barbara Korczak, Anna Kamińska i Monika Kawecka z Koła Gospodyń Wiejskich Przybysławice, w strojach ludowych częstowały gości swoimi pysznymi specjałami, wśród których były m.in. : zupa krem z pieczonych ziemniaków z wędzonką, kaszanka z jabłkami i żurawiną, sałatki: śledziowa z burakiem, z paluszkami krabowymi, ze szpinakiem, krokiety z mięsem i pieczarkami, pierogi ruskie, chleb domowy ze smalcem… Wszystko palce lizać!
Pełne witamin soczyste owoce 🍏🍇🍊🍍 przekazała Firma Bury Sp z oo & Rajski Ogród – Na zdrowie
O podniebienia gości zadbały firmy Ambra S.A. & marka Michel Angelo – artysta wśród win 🥂
oraz Perła – Browary Lubelskie S.A. – Perła wśród piw! 🍻
Rewelacja pod każdym względem! Gratuluję! Polecam! 😀 👏
Brawa 👏 dla Całego Zespołu Teatru Muzycznego w Lublinie! Wspaniały musical 🙂
Zdecydowanie „Hallo Szpicbródka” to hit!
Super spektakl👏😁🎼bardzo mi się podobał ❤️
Znakomita sztuka! Polecam!