Kolejny HIT w Teatrze Muzycznym w Lublinie! HIT nad dotychczasowe Hity! „Czajkowski – Taniec Miłości” – spektakl baletowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania /z pewnością nie tylko moje/. Widziałam fragmenty spektaklu podczas próby medialnej, ale to co zadziało się w piątek na deskach Teatru Muzycznego w Lublinie to prawdziwe Mistrzostwo Świata! 🏆
26 kwietnia 2019 r. Teatr Muzyczny w Lublinie zaprezentował swoim widzom trzecią premierę w tym sezonie artystycznym i to wyjątkową, bo baletową! Ostatnia typowo taneczna premiera miała miejsce 9 lat temu! Warto było poczekać! „Czajkowski – Taniec Miłości” to obłędny taniec klasyczny z ekspresją tańca nowoczesnego i wspaniałą muzyką Piotra Czajkowskiego.
Spektakl zachwyca pod każdym względem i działa na wyobraźnie. Taki był zamysł realizatorów, którzy podjęli się zadania opowiedzenia historii wybitnego kompozytora Piotra Czajkowskiego: Kierownictwo muzyczne: Przemysław Fiugajski, II dyrygent: Łukasz Sidoruk, Fortepian: Tadeusz Krukowski, Kamil Turczyn, Choreografia i inscenizacja: Zuzanna Dinter, Przygotowanie baletu: Roman Kamiński, Reżyseria świateł: Marcin Nogas, Stylizacja i dobór kostiumów: Agnieszka Wolinska.
„Czajkowski – Taniec Miłości” składa się z dwóch części. W pierwszej widzowie uczestniczą w lekcji baletu, poznają technikę tańca klasycznego.
Lekcja baletu jest odniesieniem do drugiej części spektaklu…
Sukces spektaklu to zasługa znakomitych artystów Baletu Teatru Muzycznego w Lublinie.
W premierowym spektaklu wystąpili: Czajkowski Filip Krzyżelewski; Kochanek Kostya Mayorov; Désirée Artôt Sofiya Kiykovska; Antonina Milukova Sandra Czaplicka; Von Meck Anna Adamczyk; Bracia Rubinstein Igor Ogyrenko, Wojciech Pyszniak, Pas de quatre Małgorzata Franek, Sofiya Kiykovska, Olga Pikovska, Anna Palenga; Pas de deux Tisato Isikawa, Kostya Mayorov; Dzieci ze Studia Tańca „Grawitan”. Swojego głosu w spektaklu użyczyli soliści: Kamila Lendzion i Andrzej Witlewski
Kamila Lendzion Dyrektor Naczelny Teatru Muzycznego w Lublinie ze sceny dziękowała realizatorom i artystom. Gromkim, zasłużonym brawom nie było końca! 👏😍
Gratulacje dla Dyrektor Kamili Lendzion, że odważyła się na taką pozycję w repertuarze Teatru Muzycznego w Lublinie i dzięki temu możemy doświadczać tak niezwykłych emocji! 😍
Na gorąco złapałam kilka wychodzących z sali widowiskowej osób, które wyraziły swoje zdanie na temat spektaklu baletowego „Czajkowski – Taniec Miłości”:
Grażyna Stankiewicz – Redaktor naczelny magazynu LAJF:
„Powiało świeżością, młodością i energią. Widać i czuć, że artyści tańczą z radością. Topowy układ z „Jeziora łabędziego” wykonany perfekcyjnie, aż zaparło dech. Piękne współbrzmienie tańca i scenografii – niejako przenikanie się tych dwóch materii. W ogóle duże brawa dla scenografa – pierwsza scena z latarniami i pruszącym śniegiem żywcem jak z ilustracji Szancera. Gratulacje dla Zuzanny Dinter za takie operowanie symbolem, skrótem myślowym. Zaczarowała tę scenę swoimi pomysłami”
Barbara Bodnar-Breakey – „Mealyer & Company”:
„Jestem mile zaskoczona, że tak dużo wspaniałych spektakli jest obecnie w Lublinie. Najbardziej zaskoczył mnie Balet w Teatrze Muzycznym. Jestem pod wrażeniem aranżacji i nowatorskiej techniki wykorzystanych w spektaklu. Scenografia, muzyka, choreografia i wspaniali artyści wprowadzili mnie w cudowny świat. Wszystko było zjawiskowo przedstawione, a muzyka Czajkowskiego jest ponadczasowa. Najmłodsze baletnice na pewno każdego widza bardzo wzruszyły. Gratuluje Pani Dyrektor nowego przedsięwzięcia”
Elżbieta Niedziałek – specjalista ds finansów i księgowości:
„Uwielbiam balet i bardzo mi go brakowało w Lublinie. Z twórczością Czajkowskiego znam się już z wczesnych lat szkoły. Historia a przede wszystkim taniec, jaki zobaczyłam w Teatrze Muzycznym mnie urzekł. To przepiękne widowisko a udział dzieci rozczula. Miłość do sztuki powinna być nauczana od wczesnych lat”
Marek Skowronek – Redaktor naczelny Radia Centrum:
„Na spektakl szedłem z pewną dozą niepewności… Byłem ciekaw jak sobie z przedstawieniem stricte baletowym poradzi nowe kierownictwo Teatru Muzycznego. Po – ocena bardzo pozytywna! Sprawnie przygotowany i poprowadzony zarówno w sferze tanecznej jak i muzycznej. Cieszy oko bardzo dobra forma baletu. Klasą dla siebie była solistka z Japonii i tancerze z Ukrainy. Fantastyczny Czajkowski! Widać było, że artyści cieszą się tym co robią i dobrze się bawią razem z publicznością. Lublin i widzowie potrzebują spektakli na bardzo dobrym poziomie. Zgadzam się z tym co mówi pani dyrektor Kamila Lendzion – o doprowadzeniu Naszego Teatru do czołówki krajowej. Potencjał ludzki na pewno jest, trzeba go umiejętnie poprowadzić i zaproponować repertuarowo coś, co ludzie, a także artyści kupią. I to chyba powoli się dokonuje”
Wieczorem, po premierze, w programie „Halo Kultura” Polskiego Radia Lublin można było wysłuchać rozmowy Pawła Andrukiewicza z realizatorami spektaklu Zuzanną Dinter – Inscenizacja & choreografia oraz Przemysławem Fiugajskim – Kierownictwo muzyczne, a także opinii widzów zaraz po spektaklu:
🥂🎂🍰🍷
Po premierze zaproszeni goście, realizatorzy i artyści świętowali wielki sukces „Czajkowskiego”. 🎉 Miłym akcentem wydarzenia był pyszny okolicznościowy tort, który jak zawsze przygotowała Cukiernia Zbyszek 😋
oraz specjalne okolicznościowe i najlepsze krówki od Firmy Geomax z Opola Lubelskiego 😋
Spektakl baletowy „Czajkowski – Taniec Miłości” został przygotowany przez Teatr Muzyczny w Lublinie na obchody Międzynarodowego Dnia Tańca. Honorowy patronat nad premierą objął Instytut Muzyki i Tańca w ramach akcji TańczMy – Międzynarodowy Dzień Tańca 2019 w Polsce.
Poczuj magię baletu! Przyjdź i zakochaj się w Muzycznym! 🎭😍💃❤️🕺
w 100% zgadzam się z tym co zostało napisane! I rzecz jasna polecam!
Byłam,oglądałam i jestem oczarowana ❤️
Piękna muzyka, choreografia, łabędzie. Prawdziwe żywioły Czajkowskiego
Nadal jestem pod wrażeniem Piatkowej Premiery „Czajkowski – taniec miłości” spektakl baletowy 🙂 I to się dzieje w LUBLINIE 😍
Naprawdę wspaniałe przedstawienie 🙂 polecam wszystkim 🙂
Gdy jakiś czas temu usłyszałem, że lubelski Teatr Muzyczny planuje wystawienie spektaklu baletowego, uśmiechnąłem się w duchu. Pomyślałem sobie, że Zespół, który wystawia świetne operetki, powinien raczej w tym kierunku zmierzać i rozwijać się, a nie zajmować się – wprawdzie pokrewną dziedziną – ale jednak inną…
I choć nie jestem wielbicielem baletu, a i nie znam się na jego niuansach, to świetnie pamiętam te kilka spektaklów baletowych, które dane mi było obejrzeć przed laty w Teatrze „Bolszoj” w Moskwie. W dwóch z nich główne partie tańczyła znakomita artystka Maja Plisiecka.
Z lubelskiej premiery „Czajkowskiego” wyszedłem w wielkim uniesieniu i pełen podziwu. Jako laik w tej branży mogę ocenić tylko to, co mnie subiektywnie się podobało. A podobały mi się bardzo układy taneczne, scenografia, choreografia. No i urzeczony byłem samym pomysłem wystawienia takiego właśnie przedstawienia. A chyba najwięcej zdumiało mnie to, że zacząłem naprawdę rozumieć taniec. Przynajmniej tak mi się wydaje. Poszczególne sentencje baletowe układały mi się w myśli w jedną całość, przypisywałem im znane mi epizody z pięknego, ale tragicznego życia fenomenalnego artysty – Piotra Czajkowskiego. Zaczęło nawet to mi się podobać…
Ale od razu też zdałem sobie sprawę, że to nie aktorzy ponoszą odpowiedzialność za decyzję o tej wyjątkowej premierze, nie oni borykaliby się z ewentualną porażką spektaklu. Do artystów należy bowiem bezbłędne przygotowanie się do zadań nakreślonych przed nimi przez reżysera, choreografa i scenarzystę. Maestro ma precyzyjnie poprowadzić orkiestrę, pianista z wyczuciem przełożyć nuty na dźwięki, operator dźwięku i oświetlenia też znają stawiane przed nimi zadania.
Kto więc ma najbardziej bezsenne noce przed premierą? Kto nerwowo oczekuje na to wydarzenie? Na kogo spadłyby gromy, gdyby poszło coś nie tak, jak trzeba? Wiadomo – dyrekcja Teatru Muzycznego, a osobiście dyrektor naczelny Kamila Lendzion oraz kierownik muzyczny Przemysław Fiugajski. To ci Państwo wraz z całym Zespołem Artystycznym TM stworzyli kolejne niezapomniane widowisko sceniczne. A to już trzecia premiera w trakcie ich krótkiej kadencji i pierwszego sezonu artystycznego na tych stanowiskach.
Chapeau bas, moi Drodzy Artyści. Dziękuję Wam za niezapomniane wzruszenia i za to, że… chyba naprawdę polubiłem balet 🙂