Bałagan bałaganowi nierówny. Jedni mają problem z garderobą, inni z chaosem na biurku, jeszcze inni zostawiają na później sterty niepozmywanych naczyń. O czym to świadczy? O złej organizacji, rozproszeniu, poważniejszych problemach natury psychicznej, a może o… inteligencji? Nieporządek różnie można interpretować, a każdy jego rodzaj może oznaczać dla Ciebie coś innego.
Różne odmiany bałaganiarstwa
Przede wszystkim, co możemy rozumieć pod hasłem „bałagan”? Możemy zobaczyć u kogoś porozrzucane na biurku dokumenty, książki i notatki i określić to mianem nieporządku, podczas gdy ta osoba doskonale się w tym chaosie porusza i w ogóle nie ma poczucia bałaganu.
Są tak zwani zbieracze, którzy gromadzą mnóstwo rzeczy na zasadzie „przyda się” albo tworzą kolekcje, które niewiele mają wspólnego z hobby. Zbierając, jednocześnie mają problem z wyrzucaniem i selekcją, przez co toną w górach przedmiotów. Ten problem dotyczy też garderoby, gromadzonej z nadzieją, że kiedyś się jeszcze założy.
Niektórzy z kolei generują bałagan przez swoje niechlujstwo. Nie przykładają zbytniej wagi do estetyki, nie sprzątają na bieżąco, odkładają wszystko jak popadnie i mają tendencję do coraz większej tolerancji dla własnego bałaganiarstwa.
Co bałagan mówi o Tobie?
Życie w kontrolowanym chaosie potrafi całkiem nieźle o nas świadczyć. Naukowcy podkreślają, że takie otoczenie sprzyja kreatywności, może być wyrazem naszej oryginalnej osobowości, a nawet cechować styl pracy osoby bardzo inteligentnej.
Nie wymagajmy więc od artysty, by pedantycznie wszystko układał. Od osobowości zależy, czy czujemy się pewniej i bezpieczniej w porządku i minimalistycznym środowisku czy raczej w kreatywnym chaosie.
Niemniej jednak warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Bałagan, który Ci przeszkadza, negatywnie wpływa na Twoje relacje z ludźmi (bo na przykład nie zapraszasz przez to nikogo do domu), odbiera Ci siły – jest problemem.
Trzeba zastanowić się, skąd się bierze. Często jest to przejaw pewnych lęków, np. przed nowością, przed odcięciem się od przeszłości. Czasami może być to objaw depresji lub kompulsywnych zachowań, które mogą być diagnozowane jako zaburzenia.
Kiedy więc czujesz, że bałagan Cię osacza, zastanów się, jak możesz się z nim uporać. Poszukaj najbardziej kłopotliwych punktów, kup, co potrzebne, żeby uporządkować rzeczy. Zgłoś się do specjalisty, jeśli widzisz, że problem może leżeć głębiej.
Artykuł powstał przy współpracy z portalem: mysli.pl
Ja jestem bałaganiara niestety🤷🏼♀️