Opactwo Cystersów, na które składają się klasztor katolicki oraz Kościoł Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Wacława – znajduje się w Krakowie – w Mogile tj. w dzielnicy VIII Nowa Huta, przy ulicy Klasztornej 11…
Za czasów panowania Leszka Białego, kanclerz książęcy i krakowski biskup Iwo Odrowąż sprowadził Zakon Cysterski z Lubiąża do Małopolski. Było to w roku 1218. Pierwotnie Cystersi osiedlili się w okolicy Kacic i Prandocina, pod Słomnikami, ale po kilku latach przenieśli się do Mogiły pod Krakowem, a wszystko za sprawą Iwona Odrowąża, który jak podają aktualne źródła zamienił się posiadłościami ze swoim kuzynem Wisławem. Rzecz się miała w 1222 roku. Ta rodzinna zamiana wyszła na dobre braci zakonnej, bowiem w Mogile znaleźli bardziej korzystne warunki do pracy. Położenie klasztoru u ujścia rzeki Dłubni do Wisły, bardzo urodzajne ziemie, dobre nawodnienie gleby (dziś to się nazywa wysoką kulturą rolną) przyczyniły się do rozwoju – budowy obiektów kościelnych i klasztornych. Pierwsza konsekracja kościoła miałą miejsce w 1246 roku. Niestety wkrótce nowo wybudowana świątynia spłonęła w pożarze. W 1266 roku po raz drugi konsekrował klasztor i kościół biskup krakowski Jan Prandota, a stało się to w obecności Bolesława V Wstydliwego i jego żony. Patronami kościoła, który wraz z klasztorem przetrwał do dzisiaj, zostali Najświętsza Maryja Panna i Św Wacław. Na przestrzeni wieków klasztor wiele razy był obiektem zainteresowań różnej maści grabieżców, złoczyńców, rabusi i okupantów. Został spustoszony w XIII wieku przez Tatarów, a także przez najazd Szwedów w XVII wieku, który przetrwało zaledwie dwóch zakonników. Ciężkie to były czasy dla zakonu, ale przez cały czas Cystersom mogilskim towarzyszył Krzyż Chrystusa, modlitwa, ufność Bogu. „Łaskami słynący Krzyż Chrystusowy w Mogile” wiele razy ratował braci i okoliczną ludność z opresji.
Na uwagę zasługuje fakt, że Klasztor w Mogile i Cystersi ze Szczyrzyca to dwa klasztory, które nigdy nie przerwały swojej działalności duszpasterskiej i gospodarczej. Wszystkie pozostałe ośrodki i kościoły cysterskie, a było ich w sumie na terenach dawnej Polski ponad trzydzieści, przestały istnieć w XVIII wieku.
Co w dziejach Polski było udziałem Cystersów mogilskich? Najważniejsze to: udział opata Stefana w koronacji króla Władysława I Łokietka dokonanej po raz pierwszy w historii Polski na Wawelu w roku 1320 roku; zwycięski wymarsz króla Jana II Kazimierza Wazy do Krakowa po potopie szwedzkim; poselstwo opata Jana Kazimierza Denhoffa do Papieża Innocentego XI z „chorągiwią wielkiego wezyra”, czyli świętym sztandarem Mahometa zdobytą w bitwie z Turkami pod Wiedniem w 1683 roku. Warto też zaznaczyć, że na przestrzeni wieków wielu profesorów i wykładowców wywodzących się z Cystersow mogilskich wykładało na Uniwersytecie Jagiellonskim. Tutejszy zakonnik malarz Stanisław Samostrzelnik zasłynął freskami i malowidłami, które można do dziś podziwiać w klasztorze w Mogile jak również w Szczyrzycu i Krakowie u OO Franciszkanów (m.in. portret bpa Piotra Tomickiego).
Co zostało dzisiaj z dawnych lat w mogilskim klasztorze? Wysokie, strzeliste, chłodne gotyckie sklepienie kościoła; barokowa kaplica z cudownym krzyżem mogilskim; duże trzy nawy kościoła z XVI wiecznym drewnianym poliptykiem w ołtarzu głównym; bliniacze kaplice boczne–bliźniacze; średniowieczne obszerne, dobrze zachowane krużganki; kapitularz, refektarz, katakumby…
Ponadto na szczególną uwagę zasługuje położony obok, pochodzący z pierwszej połowy XV wieku, będący też dziełem Cystersów drewniany kościoł Św. Bartłomieja. Jest to dzisiaj perełka na szlaku architektury drewnianej w Polsce.
Jak mówi Andrzej Kalinowski:
O każdym z tych miejsc można by wiele pisać i mówić. Najlepiej przyjechać i przekonać się na własne oczy. Jeździmy po wielu krajach Europy i świata, zachwycamy się inną architekturą, czytamy inne historie, a czy znamy swoją? W klasztorze istnieje dobrze zachowana biblioteka i archiwum, przechowujące skarby piśmiennictwa i nie tylko, świadczące o naszej kulturze narodowej na przestrzeni wieków. Duże zasługi na tym polu miał opat Augustyn Ciesielski. Miałem przyjemność znać go osobiście. On kochał książki. Był bibliofilem. Napisał też wiele rozpraw na tematy Kościoła – w znaczeniu ogólnym, klasztoru i innych przemyśleń cysterskich. Jako młody chłopak pomagałem mu opisywać i oprawiać jego książki. Augustyn Ciesielski był jedynym opatem (nie biskupem) z Polski, który brał udział w obradach IIgo Soboru Watykańskiego w Rzymie w 1962 roku, był jego aktywnym uczestnikiem. Zmarł w 1968 roku. Jego szczątki spoczywają pod kaplicą Cudownego Pana Jezusa…”
📸 Andrzej Kalinowski „AKADO”
To miejsce z niezwykle bogatą historię naprawdę warto odwiedzić.
Bylam tam z wycieczką, piękne historyczne miejsce, czuć wyjątkową atmosferę. Naprawdę warto się tam wybrać 🙂