Czasy PRL-u jedni wspominają z trwogą, drudzy z dużym rozrzewnieniem. Coraz częściej jednak chętniej wracamy przede wszystkim do dostępnych w tym okresie produktów. Gumy Donald, herbata jubileuszowa, kubańskie pomarańcze czy pasta do zębów Nivea to tylko niektóre z produktów, za którymi tęsknimy. Zaraz obok tych produktów stoją też perfumy, które kojarzą się z trudnymi czasami Polski Ludowej. Pachnidła kojarzące się z tym czasem przeżywają obecnie swoją drugą młodość. Po jakie najczęściej sięgamy?
Perfumy vintage
Okres Polski Ludowej zapisał się pięknymi zapachami, niektóre z nich zyskały niemałą sławę i popularne są po dziś dzień. Wiele z nich dziś przeżywa swoją drugą młodość i wybierana jest nie tylko przez starszych panów, ale i przez aktywnych, młodych mężczyzn. Perfumy kojarzące się z czasami PRL-u najczęściej wybierają zwolennicy klimatów vintage. W orbicie ich zainteresowań znajdują się takie perfumy jak Pani Walewska czy woda kolońska Prastara. Na półkach internetowej drogerii https://www.perfumeria.pl/collections/jaguar łatwo też kupić kultowe perfumy Jaguar dla mężczyzn. Powstały one pod koniec lat 80 ubiegłego stulecia i były dla Polaków symbolem luksusu i zachodniej elegancki. Ich nazwa kojarzyła się ze słynnymi i niedostępnymi nad Wisłą samochodami marki Jaguar.
Perfumy lat 70 i 80 XX wieku
Jeśli chce się wrócić do klimatów vintage w perfumiarstwie, na początek warto wybrać perfumy Jaguar for Men, będące mieszanką przypraw i cedru oraz akordów bursztynów. Do klasycznych zapachów vintage od tej marki zalicza się też Classic Gold, Red, Chromite czy Classic Motion. Perfumy Classic Red. Są one połączeniem głębokich nut drzewnych i słodszych aromatów borówki, maliny i jaśminu.
Marka Jaguar to nie jedyna wpisująca się w ciekawe zapachy powstała w czasach PRL-u. Dużym zainteresowaniem wśród koneserów cieszy się również woda kolońska Przemysławka, czyli jeden z najstarszych tego typu kosmetyków na polskim rynku. Jej zapach wzorowany jest na Fougere Royale z 1882 roku. Łączy ona w sobie aromaty lawendy, kumaryny i mchu dębowego. Oryginalna produkowana była przez zakłady Pollena-Lechia z Poznania. W sprzedaży znajduje się od 1932 roku i po dziś dzień można kupić ją w dobrych sklepach barberskich. Obiektem pożądania są też takie zapachy jak woda kolońska Brutal i Wars Classic.
Perfum vintage nie brakuje również wśród damskich zapachów. Wśród nich największym hitem jest Bourjois Kobako. W latach PRL-u zapach był dostępny jedynie w Pewexie dla szczęśliwych posiadaczy dewiz. Dziś pachnidło Kobako jest o wiele łatwiejsze w kupnie. Nadal zachwyca pięknymi aromatami orientalno – przyprawowymi: aldehydami, cytrusami, cynamonem, jaśminem, irysem, magnolią, lilią, gardenią, różą, cywetą, ambrą i piżmem. Polskim odpowiednikiem Bourjois Kobako by zapach produktowy przez Miraculum – Pani Walewska. W PRL-u nazywano go polskim Chanel No. 5, a to przez to, że w nucie głowy obydwóch pachnideł znajdują się aldehydy. Paniom, którym nie podobał się mocny zapach Pani Walewskiej, PRL proponowała perfumy Być Może. Dostępne były one w złotym flakonie i kryły w sobie nuty szyprowe takie jak bergamotka, geranium, hiacynt, mimoza, różna, konwalia, cedr, drzewa sandałowe, bursztyn i heloptrop.
Moja Babcia używała Pani Walewskiej 🙂 Ten zapach właśnie z nią mi się kojarzy 😍
Pamiętam z tego okresu Panią Walewską. Stała na toaletce mamy. Czasami jej podkradałam. Zapach pięknych wspomnień!