„Kobieta w oknie” A.J. Finn to mieszanka kryminału i powieści psychologicznej. Początek trochę nudny, ale warto było wytrwać…
„Kobieta w oknie” to debiut Daniela Mallory ukrywającego się pod pseudonimem A.J.Finn. Debiut niezwykle udany, bo od razu wskoczył na pierwsze miejsce lity bestsellerów „New York Timesa”, a prawa do książki zostały sprzedane do 40 krajów, jeszcze przed premierą.
/📷 z internetu/
📚
Główna bohaterka to Anna Fox, 38-letnia psycholog dziecięca, sama zmagająca się z agorafobią – chorobą charakteryzującą się irracjonalnym lękiem przed wyjściem z domu, przed otwartymi przestrzeniami, miejscami publicznymi, tłumem, wywołanym obawą przed napadem paniki i brakiem pomocy. Dodatkowym problemem Anny jest wino spożywane w dużych ilościach, które służy również do popijania przyjmowanych przez nią lekarstw. Przyznam szczerze, że mocno irytowało mnie to jej ciągłe delektowanie się winem „merlotem” i liczne opróżnione butelki walające się po domu. Niewątpliwie wpływ na to miała sytuacja, w jakiej znalazła się ta kobieta. Miała wszystko – dobra pracę, cudowną rodzinę i z dnia na dzień traci to wszystko. Od tego momentu zupełnie nie potrafi zapanować nad sobą i własnym życiem. Jest nieszczęśliwa i od prawie roku nie wychodzi z domu. Mieszka sama z kotem. Małe mieszkanko w suterenie jej domu wynajmuje lokator David, którego widuje sporadycznie…
Anna ze światem kontaktuje się przez internet, gdzie na portalu Agora udziela rad jako „lekarzprzyjmuje”. Gra też w szachy online i często ogląda stare czarno-białe filmy. Z okna, przez aparat fotograficzny obserwuje swoich sąsiadów – zwłaszcza tych nowych – Russellow, którzy początkowo sprawiają wrażenie cudownej rodziny, takiej jaką sama niedawno utraciła. Pewnego dnia z sąsiedzką wizytą „na przywitanie” wpada do niej siedemnastoletni Ethan – syn Russellow. W jej domu pojawia się również kobieta podająca się za Jane Russell – matkę Ethana. Kobiety miło spędzają czas rozmawiając, zajadając czekoladę, grając w szachy, pijąc wino… Niedługo potem Anna widzi w oknie wstrząsające sceny, staje się świadkiem wydarzeń, które na zawsze odmienią jej życie. Zgłasza to na policję, mówi o tym swojej terapełtce i lokatorowi, ale nikt jej nie słucha, nikt nie daje wiary kobiecie zmagającej się z agorafobią, nadużywającej leków i alkoholu. Wszyscy dokoła mają ją za wariatkę, która ma zwidy. Ze swoim problemem zostaje zupełnie sama. Grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo…
Więcej nie zdradzę 😉
👌
Książka wciąga i trzyma w napięciu. Roi się w niej od zaskakujących zwrotów akcji, dzięki czemu trudno się od niej oderwać. Szczerze Polecam!
PS Książkę wygrałam w Multikinie, w konkursie podczas seansu dla kobiet – „Kino na obcasach” 😊 Polecam te seanse. Z niecierpliwością czekam na film na podstawie książki „Kobieta w oknie”. Prawa do filmu zostały nabyte w drodze pierwokupu przez studio Fox 2000.
Bardzo ciekawa i wciągająca historia. Również polecm! 🙂
Świetna książka!