„Uśpieni” Lorenzo Carcaterra to lektura wyjątkowa, która w moje „łapki” trafiła w zasadzie przez przypadek. Kupiłam ją podczas wakacji w Chłapowie, na wyprzedaży i głównie przez okładkę, na której widnieją Robert de Niro i Bratt Pitt.
Historia czterech nastoletnich chłopców, przez dziecinność i głupotę skazanych na pobyt w zakładzie poprawczym, wręcz mnie pochłonęła. Czytałam i płakałam… Trzeba być z kamienia żeby przez lekturę „Uśpionych” przejść obojętnie, bez uronienia choćby kilku łez. Ja jak to ja, czytałam i ryczałam, chwilami musiałam robić „STOP” by pójść dalej…
Lorenzo, Tommy, John i Michael trafiają do zakładu, który staje się dla nich prawdziwym piekłem. Są bici, torturowani i gwałceni przez strażników, którym dowodzi Sean Nokes.
Po wielu latach, jako dorośli mężczyźni spotykają swojego oprawcę w knajpce i postanawiają „rozprawić się z przeszłością”…
Na podstawie książki Lorenzo Carcaterra powstał znakomity film, koło którego nie można przejść obojętnie. Reżyser Barry Levinson znakomicie oddał to, co w książce chciał przekazać autor. Znakomita obsada – w rolach głównych: Kevin Bacon, Brad Pitt, Janson Patric, Billy Crudup, Ron Eldard, Dustin Hoffman i Robert De Niro. Świetny film, znakomici aktorzy, nic dodać nic ująć! Szczerze Polecam!
Film widziałam, naprawdę godny uwagi. Książki nie czytałam ale chętnie po nià tetaz sięgnę. Pozdrawiam! 🙂
Książka odbiła się szerokim echem na początku lat 90., jeszcze zanim została zekranizowana. Co ciekawe autor chyba nie stworzył już nic co odniosło tak spektakularny sukces.