Zbigniew Wodecki mówił o sobie, że jest „śpiewającym muzykiem”. Artysta wszechstronnie uzdolniony – śpiewał, grał na skrzypcach, trąbce… Wodecki sprawdził się jako kompozytor, aranżer, a także jako prowadzący i juror w programach „Droga do gwiazd” i „Taniec z gwiazdami”.

 Artysta słynął z przyjaznego usposobienia i ogromnego poczucia humoru. Miałam okazję sama się o tym przekonać podczas naszego spotkania w TVN Kraków – 26 sierpnia 1998, gdzie pojechałam z Aidą kibicować jej podczas programu „Pod Dobrą Gwiazdą” – jedną z Gwiazd był właśnie Zbigniew Wodecki

 

🎺

 Zbigniew Wodecki nie wszystek umarł. Pozostawił po sobie wiele wspaniałych przebojów, jak choćby te:

🎺

Panie Wodecki, wielki smutek uczyniłeś tym nagłym odejściem swoim… 😟

😭

Na koniec przytoczę słowa aktora Piotra Gąsowskiego, które oddają wszystko – cały ból, rozpacz i złość na to co się stało. Czytałam je z trudem wstrzymując łzy:

    „Zbyszku, Zbyszeczku, Zbyniu nasz najukochańszy… Coś Ty nam zrobił…
Nie mogę tego pojąć, zrozumieć, ogarnąć… Wszystko we mnie krzyczy, wrzeszczy, płacze…
Nie przyjmuję tego do wiadomości… Nie chcę…
Gdzie tu, kurwa, logika? Gdzie sens?
Byłeś i jesteś dla mnie i dla wszystkich moich przyjaciół najukochańszym Zbyszkiem Świata! Nie znam nikogo, kto by Cię nie lubił bądź nie kochał… Ktokolwiek choćby otarł się o Ciebie w życiu, był z tego dumny i czuł się zaszczycony… Wszyscy podziwialiśmy Twoją umiejętność pochylenia się nad zwykłymi ludźmi, Twoją do tych ludzi atencję i ciepło…
Wzorowaliśmy się na Twoim poczuciu humoru i Twojej genialnej autoironii…bo na Twoim artyzmie, wzorować się było nie sposób, bo byłeś jedyny, niepowtarzalny i niedościgniony…
Nie wiem już co mam pisać… Nie wierzę… Nie chcę uwierzyć… Płaczę
Jestem jak pęknięty balonik…
Jestem jedną z sierot po Tobie…
Kochamy Cię, kochaliśmy Cię i kochać będziemy…
Śpij nasz najwspanialszy Przyjacielu…

/opublikowano na facebooku: 22 maja o 16:17/

😭