/📷 z internetu/

Dziś nad ranem odeszła KORA – Olga Aleksandra Jackowska  – wokalistka rockowa, autorka tekstów, niezwykła pod każdym względem kobieta. To szok dla całego świata muzycznego i dla fanów tej wyjątkowej Artystki i zespołu Mannam.  Kora przegrała walkę z ciężką chorobą. Miała 67 lat…

Moje spotkanie z Korą i Mannam-em należało do tych niespodziewanych i niezwykłych. Koleżanki prawie siłą wyciągnęły mnie na koncert zespołu, za którym nie przepadałam, którego w zasadzie nie znałam. Parę utworów kojarzyłam, najlepiej rzecz jasna „Kocham Cię kochanie moje”. To nie był dla mnie fajny czas – małe dziecko, problemy małżeńskie… Ale uległam namowom i poszłam na koncert promujący płytę Mannamu  – „Róża”…

I wiecie co – OSZALAŁAM! Zakochałam się w Korze i Mannam-ie od pierwszego utworu rozpoczynającego koncert.  „Róża” mnie zaczarowała!

🌹

Na koncercie sprzedawano płyty, gadżety zespołu, a ja trafiłam na coś wyjątkowego – książkę KORA „Podwójna linia życia”. Dzięki koledze z Estrady udało mi się „wtargnąć” do garderoby i porozmawiać chwilę z Korą. Wydała mi się tak wyjątkowa i tak cudowna… podobnie jak jej wpis do mojej książki…

Książkę, w której Kora opisuje swoje życie przeczytałam jednym tchem. Muszę przyznać, że wywarła na mnie ogromne wrażenie. Płyta „Róża” do dziś należy do jednej z moich ulubionych. Autograf Kory dostałam podczas konferencji prasowej, to było już kolejne moje spotkanie z zespołem, udokumentowane przez foto Jacka Mirosława, któremu Dziękuje za uchwycenie momentu „zdobywania” autografu Kory, to bardzo cenna pamiątka

/Lublin – 10.11.1995 r./

🌹

Kora odeszła, ale w naszej pamięci i naszych sercach zostanie na zawsze. Zostawiła nam cudowne utwory, wspaniałe wspomnienia…

🌹

Odejście Kory to wielka strata dla świata muzycznego, to smutek i żal w sercach każdego, kto miał okazję poznać, choć przez chwilę zetknąć się z tą wspaniała Artystką, wyjątkową kobietą.

Szczere wyrazy współczucia dla najbliższych

Spoczywaj w pokoju…