/zdjęcie z internetu: Fot.PAP/Paweł Supernak/
Można by rzec: „Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez ciebie„/Janusz Leon Wiśniewski/… Niedawno znakomita aktorka świętowała 102 urodziny…
Smutną wiadomość przekazał mediom TR Warszawa, z którym współpracowała od 2010 roku:
„W imieniu rodziny i całego zespołu TR informujemy, że dziś po południu odeszła Danuta Szaflarska – aktorka TR Warszawa, nasza najukochańsza, najmilsza Danusia. Miała 102 lata. Była w naszym zespole od 2010 roku. Kiedy dwa lata temu obchodziła 100 urodziny, zaśpiewaliśmy jej „200 lat”. To był niezwykły dar, być i pracować z Nią. Wnosiła do naszego teatru serce, wrażliwość i artystyczną energię, a zarazem świadomość tradycji i kultury teatralnej. Łączyła nas z przeszłością, a jednocześnie kierowała w przyszłość. Sama przekraczała granice wieku, tak jakby czas dla niej nie istniał. Kochaliśmy ją za humor i ciętą ironię, dystans do siebie i życia. Ale także za powagę, z jaką traktowała swoją pracę. Danusiu, zostaniesz z nami na zawsze. Nasz najnowszy spektakl: G.E.N | premiera dedykujemy Twojej pamięci. Mocno wierzymy, że teraz uwolniona i szczęśliwa rozpływasz się w odwiecznej energii życia i na zawsze będzie z nami!”
/z internetu/
Znakomita aktorka zachwycała urodą, talentem i mądrością.
/z internetu/
MOJA HISTORIA: Danuta Szaflarska:
/Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego/
Znakomita pod każdym względem i uwielbiana przez tłumy, na zawsze zostanie w naszej pamięci…
Zdecydowanie smutna wiadomość 😢
(*)
Była piękna do końca
Była skarbem polskiego kina. Na zawsze zostanie w naszych sercach. Niech spoczywa w pokoju 🙁