„Niebo istnieje naprawdę” Todda Burpo & Lynn Vincent to książka niezwykła jak niezwykły jest jej główny bohater – mały chłopiec o imieniu Colton. To historia, która wydarzyła się naprawdę – o chłopcu, który odwiedził Niebo…
Czteroletni Colton Burpo zachorował. Mimo podejrzeń rodziców, że ból brzucha i wymioty mogą być następstwem ataku wyrostka robaczkowego, lekarz po zrobieniu badań odesłał chłopca do domu twierdząc, że to grypa żołądkowa. Stan Coltona początkowo uległ poprawie, ale w ciągu następnych dni objawy się nasiliły i z godziny na godzinę było coraz gorzej. Wizyta w innym szpitalu potwierdziła obawy rodziców – to wyrostek, który już się wylał. Stan dziecka był bardzo ciężki, lekarze nie dawali większych nadziei… W trakcie trwającej operacji ojciec Coltona w rozpaczy zaczął wygrażać Panu Bogu, tymczasem matka chłopca wydzwaniała do znajomych ze wspólnoty, by modlili się za jej syna. I stał się cud – chłopiec przeżył, ale to nie był jedyny cud jaki spotkał rodzinę Burpo. W kolejnych dniach i miesiącach usłyszeli niezwykłą historię dotyczącą wizyty małego Coltona w niebie.
Przyznam szczerze, że mam ciarki pisząc i zachęcając do przeczytania tej książki lub obejrzenia filmu – ekranizacji światowego bestsellera o tym samym tytule.
Historia małego Coltona, który odwiedził niebo, spotkał w nim Pana Jezusa, swojego pradziadka, swoją nienarodzoną siostrzyczkę, sposób w jaki wszystkie informacje dotyczące Nieba opowiada ojciec chłopca cytując słowa własnego dziecka, wywołują naprawdę olbrzymie emocje. Colton w prosty, właściwy dla czteroletniego dziecka sposób przybliża nam obraz Nieba, w którym „są wszystkie kolory tęczy”, „tam zawsze jest jasno” i „nikt nie jest stary”, Boga, który „jest tam najwyższy ze wszystkich i naprawdę nas kocha”, Jezusa, który ma „ładne oczy, brązowe włosy, ma nawet włosy na twarzy, złote coś na głowie, ma także tęczowego konia i… znaczki”, Jana Chrzciciela, który jest „miły”, Archanioł Gabriel – „jest bardzo miły”, śpiewające Anioły, ludzi ze skrzydełkami…
Oglądałam film i oczywiście nie obeszło się bez łez. Polecam!
Niesamowita historia
Niesamowita, ale prawdziwa opowieść. Cudowna historia. Dająca nadzieję. Zachęcam do lektury książki i obejrzenia filmu. ❤️ Warto!
Piękna;Naprawdę warto ją przeczytać i film też polecam z serca. 💙💙💙☀️☀️
Mój syn 10 latek przeczytał ją trzeci lub czwarty raz ☺