W nocy 27 października 2017 r. odszedł do Domu Pana wspaniały człowiek, znakomity artysta Teatru Muzycznego w Lublinie – Marian Josicz. Miał 86 lat…
Ryszard Zarewicz o Marianie Josiczu pisał już w 2008 roku: „Przeżył w tym teatrze czterech prezydentów państwa, dwa ustroje społeczne i kilku dyrektorów. Publiczność jest przekonana, że zaśpiewa dla niej jeszcze na stulecie tej sceny.”
Marian Josicz przez ponad 60 lat przebywania na scenach Lublina i całej Polski zagrał ponad 150 ról, stworzył wiele kreacji aktorskich, a wśród nich te, które na trwałe zapisały się w historii Teatru Muzycznego w Lublinie m.in.: Kalman Żupan w „Baronie cygańskim”, Bonie w „Księżniczce Czardasza” czy niewątpliwie ta najważniejsza – Tewje w „Skrzypku na dachu”.
W 2015 roku świętowaliśmy Benefis 60-lecia pracy Mariana Josicza…
Pogrzeb Mariana Josicza odbędzie się w najbliższą sobotę
– 4 listopada o godzinie 10:00 na cmentarzu w Lublinie przy ulicy Lipowej.
Spoczywaj w pokoju…
Pokój Jego Duszy…
Podziwiałam pana Josicza na scenie. Starzejemy się, co i rusz ktoś odchodzi.Niech spoczywa w pokoju.
Spoczywaj w pokoju…
Bardzo przykra wiadomość,Spoczywaj w pokoju..
Smutne 😞 Niech spoczywa w pokoju (*)
Wspaniały człowiek Cześć Jego Pamięci
Pokój jego duszy. Ogromna strata dla nas wszystkich.
Wraz z cała rodzina składamy wyrazu współczucia ! Cześć Jego pamięci …
Przyjażniliśmy się z MARIANEM od 1963 roku . Ba jeżdziliśmy nawet jak dysponowałem czasem z Operetką po Kraju . BOŻE co to był za zespół , jakie nazwiska . Wspaniały zespół . Do Operetki się chodziło , czy to do Domu Wojska czy do Domu Kultury Kolejarza . Ja pochodziłem z Radomia a pracowałem w Lublinie . Bardzo wielu mieszkańców tych miast przyjeżdżało na spektakle . Marian Był mnie bardzo Bliskim Kolegą . No i troszkę wypiliśmy wódeczki . Spotykaliśmy się często ostatnio ze względu na moją chorobę już rzadziej . BARDZO BĘDZIE JEGO BRAK . Ale tam w GÓRZE za nim też TĘSKNIĄ . ŚPIJ SPOKOJNIE.
Świetny „amant” i bardzo dobry głos….[**]
Uwielbiałem chodzić na operetki z Jego udziałem. Spoczywaj w pokoju!
Kolorowa i bardzo znana postać Lublina! Dobry baryton i zwyczajny, normalny człowiek! Cześć Twojej Pamięci Marian!
Przyjaciel dziadka (*)
chodziłam często i bardzo go lubiłam oglądać szkoda ale takie to życie i zakończenie
Najlepszy Tewie jakiego znałam, każdy spektakl wzruszał mnie do łez (wiem Co piszę był moim „tatą”). Zresztą każda jego kreacja była dopracowana do perfekcji. Lubiłam jego poczucie humoru.
Smutno bardzo.
Pokój Jego Duszy
Pokój Jego Duszy Amen…
Pan Marian Josicz dostarczał nam wielu wspaniałych przeżyć. Pamiętam Jego spektakle w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, gdy razem z Nim występował Bolesław Hamaluk. Szczere wyrazy współczucia
Cudowny Czlowiek … wyrazy wspolczucia dla rodziny .
TRAGEDIA,JAK MI PRZYKRO.WIELKI ARTYSTA.
[*] [*]
Przykro…..
To wielka strata dla Teatru Muzycznego. Miałem kilka razy okazję nagrywać filmy z Marianem podczas jego występów. Wieczny odpoczynek………….