(Nefre i Mucio – jak widać Nefre czule się opiekowała Muciem;)
MUCIO to skopany kotek z naszej działki (trafił na „sympatycznego” sąsiada). Dwa lata temu, przed Świętami Wielkanocnymi przeszedł operacje wstawienia łapki do torebki stawowej. Miał być u nas na chwilkę, na czas „po operacji” i został 😉 Imię nadał mu mój tata i niestety nie udało się go przekonać do innego, a próby były różne np. Jagger. Reaguje też na: przystojniak i generał 😉
Luna z Muciem
Alan z Muciem – moje Kocurki Dwa! 😉