1 marca w wybranych kinach sieci Multikino odbył się przedpremierowy pokaz najnowszej polskiej komedii „Kobieta sukcesu”, w reżyserii Roberta Wichrowskiego. W filmie w postać tytułowej Kobiety sukcesu wciela się znakomita Agnieszka Więdłocha, a towarzyszą jej dwaj przystojniacy – Bartosz Gelner i Mikołaj Roznerski.
Mania grana przez Agnieszkę Więdłochę jest dyrektorem w firmie zajmującej się sprzedażą m.in. karmy dla zwierząt. Młoda kobieta jest prawdziwą miłośniczką czworonogów, wspomaga schronisko, w którym spędza czas z psami jako wolontariuszka. Wyrwała się z prowincji do dużego miasta, skończyła studia, wynajmuje piękne mieszkanie, jeździ fajnym samochodem, ma partnera – Norberta /Mikołaj Roznerski/… Wszystko wydaje się być do pozazdroszczenia, ale do czasu. Z powodu złych zagrywek konkurencji firma Mani pada, siostra Lilka /Julia Wieniawa-Narkewicz/, którą miała się zaopiekować zawala studia, a Norbert okazuje się zwykłym gnojkiem. Jakby tego było mało najbliższa przyjaciółka oznajmia, że wyjeżdża z narzeczonym zagranicę. Pewnego dnia na drodze Mani stają przystojny Piotr/Bartosz Gelner/ i jego cudny pies Paproch. W ślicznym i niezwykle mądrym psiaku rasy border collie można się zakochać! Grał zawodowo i w zasadzie to on był sprawcą całego „sercowego zamieszania” w życiu głównych bohaterów 🙂
Jak zwykle jestem pod wrażeniem gry Agnieszki Więdłochy, a także Bartosza Gelnera, którego wcześniej widziałam chyba tylko w serialu „Czas honoru”. W filmie występują znakomici: Małgorzata Foremniak i Tomasz Karolak. Popłakałam się ze śmiechu /chyba nie tylko ja/ widząc Tomasza Oświecińskiego w roli instruktora zajęć grupowych fitness. W pozostałych rolach występują: Monika Krzywkowska, Ireneusz Czop, Paulina Gałązka.
Autorką scenariusza jest Hanna Węsierska. „Kobieta sukcesu” to lekka i przyjemna komedia mówiąca o tym, że gdy jest nam źle, a wszystko dookoła się wali, zdaje się być przeciwko nam, nie wolno tracić nadziei. Życie zaskakuje i z pozoru beznadziejnej sytuacji można wyjść na prostą, a nawet sięgnąć marzeń.
Dodatkowym plusem filmu jest fajna muzyka, m.in. w wykonaniu zespołu Afromental. Więcej nie zdradzę, bo film dopiero wchodzi na ekrany kin. Naprawdę warto wybrać się do kina i zobaczyć nową polską produkcję. To gwarancja mile spędzonego czasu. Polecam! 🙂
/📷 z internetu/
📺
„Kino na obcasach” to cykl spotkań w Multikinie, tylko dla Pań, to konkursy w których można wygrać fajne rzeczy m.in.: karnety wstępu do klubów, książki, bilety do kina, bony rabatowe. Słodkim Partnerem „Kina na Obcasach“ jest firma Kinder Bueno.
Wspaniała impreza,goście 🙂 warto było być
Polecam!!! Super pomysł na wieczorny relaks z koleżankami!!! Wspaniała zabawa!!!
Super wieczór!!! Polecam wszystkim Paniom!!!
Byłam, widziałam, fajnie zagrana bajka. Pies fantastyczny. Ogólnie tez polecam!