
Kanion Colca – kanion rzeki Colca w regionie Arequipa, według niektórych źródeł uważany za najgłębszy na Ziemi, jest jedną z wielu niesamowitych atrakcji Peru. Został odkryty przypadkowo przez grupę polskich studentów, członków klubu kajakarstwa górskiego – o czym mało kto wie – zauważa Andrzej Kalinowski…
Studenci pojechali do Peru trochę potrenować, poznać nowych ludzi, ale przede wszystkim nabrać sił do nowego sezonu. Liczyli też na nowe doświadczenia i wyzwania. Mieli sponsorów z Polski i USA. Wybrali się na wyprawę w wysokie partie Andów. Zebrali ekipę – siedmiu Polaków oraz pomocników miejscowych z Chivay – małej mieściny, która leży najbliżej kanionu. Łódki, pontony, kajaki – cały sprzęt z morderczym wysiłkiem zniesiono na dno wąwozu stromymi i wąskimi ścieżkami. Wyprawa należała do męczących i niebezpiecznych. Jej szczegóły są opisane w kilku książkach. Jednego ze śmiałków porwał rwący nurt rzeki Colca. Nie przeżył gwałtownej, niespotykanej w tej okolicy ulewy, która zamieniła potok górski w żywioł nie do pokonania. W ten sposób szóstce Polaków udało się przepłynąć najgłębszy Kanion na świecie! W przeprawie stracili dokumenty i oszczędności, które porwał groźny nurt rzeki. Świat zaczął się interesować śmiałkami z Polski – posypały się propozycje od wydawnictw hiszpańskich i amerykańskich. W międzyczasie w Polsce wybuchł stan wojenny /13 grudnia 1981 r. i cała szóstka poprosiła o azyl w USA…
W Chivay znajduje się obelisk poświęcony tym śmiałkom i temu wydarzeniu. Nieopodal kanionu, gdzie przy odrobinie szczęścia można zaobserwować latające kondory, przy trasie znajduje się izba pamięci poświęcona Polakom, a w niej pamiątki związane z tym wydarzeniem.

Miejsce, z którego pochodzą zdjęcia to wysokość 3200 m npm, a głębokość kanionu sięga tu do 1200 m. Powyższe informacje pochodzą od miejscowego przewodnika – Polaka, który na stałe mieszka w Peru – relacjonuje Andrzej Kalinowski.
































📸 Andrzej Kalinowski "Akado"
Surowy krajobraz, ale przyciaga uwagę. Ja wolę zdecydowanie wodę 😉
teraz możemy pomarzyć o takich widokach!