Jola Szala – projektantka mody o sobie i swojej pracy…
Jesteś laureatką wielu nagród m.in. Złotego Wieszaka
– Tak, „Złoty Wieszak” jest bardzo ważną nagrodą. Odbierałam ją z profesorem Zbigniewem Religą i Justyną Steczkowską. To bardzo prestiżowa nagroda, przyznawana nie tylko za to, że ktoś jest związany z modą ale również za styl. Laureatami tej nagrody są m.in. Jolanta Kwaśniewska, Pieere Cardin, Danuta Hübner, Alain Mikli
W Poznaniu przyznano mi „Złotą Pętelkę”. Jest to nagroda za dokonania, pracę i wieloletnie doświadczenia związane z modą. Taką nagrodę ma np. Jerzy Antkowiak, II pr. TVP.
Wreszcie „Moda TOP”, najbardziej „modowa” nagroda, za wzornictwo, propagowanie mody. Ta nagroda przyznawana jest również w Poznaniu. Jak widać Poznań mnie lubi.
Poznań lubi, rzecz jasna Lublin, a teraz polubi Warszawa, bo tam się przeniosłaś
– Zaprowadziła mnie tam moja sytuacja zawodowa. Właśnie w Warszawie mogę się rozwijać, być… Oprócz tego, ze stosuje i robię design związany ze strojem, robię również inne rzeczy związane z mediami, z pisaniem, z wizerunkiem personalnym, z opieką nad osobami z wysokiego biznesu, z pokazami mody ale również z warsztatami dla kobiet i to jest dla mnie bardzo ważne. Właśnie dzisiaj było takie spotkanie w Puławach, gdzie kobiety w sposób praktyczny dostają ode mnie informacje jak zmienić wizerunek, jak ubranie ”pracowe” w dość szybki sposób zmienić w nieformalne czy wizytowe, bo można to zrobić, jak jedna sukienka i parę innych elementów związanych z garderobą mogą kompletnie zmienić charakter stroju. Jak dobrze znasz siebie, masz dobrego designer’a, to można to zrobić bez żadnego problemu.
Podczas pokazu powiedziałaś, że ktoś, kto ma w sobie odrobinę dziecka łatwiej przyswaja modę, potrafi się nią bawić
– Myślę, że jest to podstawa życia, nie tylko mody. Psychologia o tym mówi. W momencie kiedy się dziwimy pewnym rzeczom, jesteśmy zachwyceni, szukamy, bawimy się, to wtedy jest szansa na znalezienie. I właściwie ja pracując od wielu lat z kobietami zaobserwowałam, że nawet te kobiety na wysokich stanowiskach, które wykonują trudną i odpowiedzialną pracę bardzo często przychodzą do mnie i zachowują się jak małe dziewczynki. Szukają w guzikach czegoś pięknego, otulają się tkaninami i naprawdę one się po prostu bawią. Nie wszystkie tak mają, bo niestety tę dziecięcość trzeba wypracować w sobie żeby w temacie postrzegania mody, móc się naprawdę bawić. Jeżeli modę traktuje się swobodnie, lekko, z pewnym rodzajem nonszalancji, zna się siebie, ma się do siebie dystans, nie traktuje się tego tak biegunowo i poważnie, to jest bardzo duża szansa (nie chcę powiedzieć pewność), że nam coś właściwego z tego wyniknie.
Co Cię inspiruje?
– Ta odpowiedz niektórym może wydawać się ogólna, ale ona jest bardzo szczegółowa – Życie.
Co proponujesz na jesienno-zimowy czas?
– Polki mają coś takiego w sobie, że jeżeli jest zimno, zbliżają się te sezony ponure, to one tez się ponuro ubierają. Natomiast ja proponuje aby w ten czas ubierać się w miękkie tkaniny i naprawdę kolorowe. Bo właściwie w tym czasie nam kolor jest potrzebny. Kolor powoduje ustabilizowanie naszego samopoczucia. Są kolory które rozgrzewają – orange, również czerwień. Z czerwienią trzeba dość delikatnie, ostrożnie, ponieważ potrafi być złudna i nas przeenergetyzować. Soczyste zielenie, szmaragdy, niebieskości powodują lepsze samopoczucie. Warto też pomyśleć o lecie, jakie kolory kojarzą nam się z latem, tym radosnym i szczególnym okresem i wtedy przenieść tą sytuację kolorystyczną właśnie na jesień i zimę.
Padł zarzut, że w kolekcji Joli Szali brak szali. Dziś na pokazie pojawiły się szale. Pokazałaś różne sposoby wykorzystania szali
-Polecam szale na jesień i zimę. Z szalami można mnóstwo rzeczy zrobić. Szale mogą spełniać funkcje ocieplenia i ozdoby, Mogą być nonszalancko zakładane np. tył na przód, zawiązywane w pasie, a na głowie spełniać funkcje turbanów. Szal jest bardzo ważny, bo stanowi wykończenie stroju, daje taką kropkę nad i.
Do tej pory projektowałaś dla kobiet. Przyszedł czas na panów
– Od pewnego czasu zaczęłam ubierać mężczyzn. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Praca z mężczyznami jest kompletnie inna. Mężczyźni potrzebują kompletnie innej komunikacji, innych zasad współpracy. Są bardziej nastawieni na ubrania, które wszystkie do siebie bardzo pasują.
Czy jest szansa zobaczyć nową kolekcje damsko-męską?
– Mam kolekcje przygotowaną i jeżeli będzie taka okoliczność, jeśli ktoś mnie zaprosi to z wielka przyjemnością przyjadę i ją pokażę.
Wyglądasz kwitnąco. Czy to Warszawa tak korzystnie wpływa na Ciebie?
– Jak już mówiłam, Warszawa daje mi możliwość rozwoju. Jestem spełniona, robię to, co lubię, nie kłamię sama przed sobą. Również pomagam sobie wysiłkiem, sportem czego do tej pory nie robiłam. Robię sobie szybkie marsze o wschodzie słońca. Naprawdę wysiłek fizyczny ma ogromny wpływ na wygląd człowieka. Zachęcam wszystkie kobiety, które chcą o siebie dbać, chcą dobrze albo lepiej wyglądać, żeby znalazły dla siebie taki rodzaj wysiłku fizycznego, który jest dla nich odpowiedni i dobry.
Jaką masz receptę na udane życie? Niech to będzie przesłanie dla nas wszystkich
– Powiem ogólnie, że trzeba zachowywać się w zgodzie ze swoją naturą, ze sobą, nikogo nie naśladować, wtedy to również odnosić się będzie do naszego wizerunku, stroju, a to wszystko sprawi, ze będziemy dobrze odbierani przez innych ludzi i sami będziemy szczęśliwi.
🎀
💃 rozmowę przeprowadziłam po jednym z pokazów Joli, to chyba było w Puławach