I mamy astronomiczną Wiosnę! Powolutku i nieśmiało czai się gdzieś za rogiem… Zewsząd napływają niepokojące informacje na temat Wiosny – „Wiosna się nie spóźnia, ona znika!”, „Będą trzy pory roku!” Czy to możliwe? To nawet wielce prawdopodobne! Tak przewidują naukowcy! Prof. Piotr Głowacki, szef Zakładu Badań Polarnych Instytutu Geofizyki PAN, twierdzi, że Wiosna będzie coraz krótsza, aż w końcu zaniknie!

To niemożliwe! Sandro Botticelli, Antonio Vivaldi tego nie przewidzieli!

 

I ja się nie piszę na takie zmiany w przyrodzie! Wiosnę zwiastuje moment równocy czyli moment, kiedy dzień i noc trwają dokładnie tyle samo – po 12 godzin. Wtedy mamy też początek astronomicznej wiosny – półkula północna i południowa są tak samo oświetlone, a Słońce w zenicie znajduje się nad równikiem. Od teraz każdy dzień na półkuli północnej będzie coraz dłuższy, aż do letniego przesilenia w czerwcu!

Wiosna jest najpiękniejszą pora roku! W naszym klimacie to czas największego rozwoju. Wszystko się budzi ze snu… rośliny i zwierzęta i…

słońce od rana – jak miło
radość spłynęła z obłoków
wszystko dokoła zazieleniło się rozkwitło
wiosna ta radosna pani
wabi swoimi urokami
wiatr z lekka powiewa
kołyszą się drzewa
śmieje się dzień – jak miło 🙂

Jutro czyli 21 marca rozpocznie się kalendarzowa wiosna! Mam nadzieję, że da czasu! Czekam 🙂