Moje ulubione filmy i seriale to nie zawsze produkcje najwyższych lotów, to nie jest dla mnie najważniejsze. Jestem kobietą, której czasami się marzy, która czasami potrzebuje odreagować, wzruszyć się czy po prostu naładować akumulatory pozytywnym myśleniem, a to wszystko dzięki filmom i aktorom, których bardzo cenię, podziwiam, niektórych wręcz uwielbiam! Na początek serial z 1976 roku w reżyserii Zbigniewa Chmielewskiego – „Daleko od szosy”
Serial to znakomity obraz Polski i polskiego społeczeństwa lat 70-tych. To historia awansu społecznego, ceny jaką trzeba za niego zapłacić. To historia Leszka Górskiego, który tak uparcie, krok po kroku, realizuje swoje marzenia. Historia, która wręcz skradła moje serce! Mogę oglądać na okrągło!
Uwielbiam głównego bohatera, w którego wcielił się wspaniały aktor Krzysztof Stroiński, Bronkę – w tej roli znakomita Sławomira Łozińska, Anię – Irenę Szewczyk… Cała obsada serialu po prostu znakomita!