Wczoraj w sieci kin Multikino, w ramach cyklu „Kino na obcasach”, kobiety miały okazję zobaczyć najnowszą część przygód uroczej Bridget Jones zatytułowaną „Bridget Jones’s Baby”! Przyznam szczerze, że wybierając się na ten pokaz miałam pewne obawy, że moja ulubiona bohaterka mnie rozczaruje. Niepotrzebnie się bałam! Bridget cudowna i nadal szalona, a nowa część jej przygód wydaję się być tą najlepszą! 🙂
Ekranizacje książek Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones”, „W pogodni za rozumem” i ostatnia „Bridget Jones. Szalejąc za facetem” z miejsca stały się megaprzebojami, a główna bohaterka, w którą wciela się znakomita aktorka Renée Zellweger bawi nas od 15 lat!
Tym razem spotykamy się z 43 letnią Bridget, która wciąż jest singielką i z lekka wydaje się być pozbawiona nadziei, że ułoży sobie z kimś życie, że zostanie kiedyś matką. Przeraża ją wizja pozostania starą panną. Niespodziewany splot wydarzeń – wypad z koleżanką z pracy na koncert i spotkanie z przystojnym Jackiem Qwantem oraz chrzciny dziecka przyjaciółki, na których Bridget i Mark Darcy zostają „sparowani” na chrzestnych, sprawia że jej życie nagle bardzo się komplikuje.
Bridget Jones z każdej sytuacji wychodzi zwycięsko, zawsze stawia na swoim. Tym razem nie mogło być inaczej.
Trzecia części przygód szalonej Bridget Jones zdaje się być niestety ostatnią jaką zobaczymy 🙁 Śmiem twierdzić, że zakończenie filmu jest jednocześnie pożegnaniem z uroczą bohaterką i to jest naprawdę smutne 🙁
Przez cały film wręcz ryczałyśmy wszystkie ze śmiechu! Po tym, co ostatnio przeszłam, z czystym sumieniem oświadczam, że nowa część Bridget Jones to film, na którym można odreagować, zapomnieć o problemach i stresie, złapać oddech, po prostu spędzić cudowny czas w towarzystwie wspaniałych aktorów, jakimi bez wątpienia są: Renée Zellweger, Colin Firth, Patrick Dempsey, a także Emma Thomson, która wciela się w uroczą panią ginekolog i jest współautorką scenariusza filmu.
/ZDJĘCIA Z INTERNETU/
Wszystkie bawiłyśmy się wyśmienicie podczas seansu w ramach cyklu „Kino na obcasach”. Fantastyczny film, fajna muzyka…
***
Multikino Lublin na seans przeznaczony tylko dla kobiet zaprosiło przedstawicieli Centrum Szkoleń Strzeleckich SHOOTER, którzy przedstawili swoją ofertę, a także przeprowadzili konkursy z nagrodami wśród uczestniczek spotkania.
Na cykl seansów „Kino na Obcasach” zapraszają Multikino i FCA Poland – producent zaprojektowanego z pasją Jeepa® Renegade 🙂
Stałą częścią „Kina na obcasach” są konkursy, w których tym razem atrakcyjne nagrody ufundowały m.in: Makaroniarnia Polmak, Cartmax, TENA Lady, ONYX Beauty Clinic, CCC, Bodytec.fit 🙂
Jak widać z przyjaciółką Dorotą załapałyśmy się na zdjęcie 😉 Posmakowałyśmy również pysznego marchewkowego cista i pizzy z Viva La Pizza
To był naprawdę wyjątkowy wieczór! 🙂 A „Bridget Jones Baby” polecam każdemu, kto ceni sobie dobra rozrywkę! Kochani, do kina! 😉
Namówiłaś mnie! 🙂
Było prawie idealnie, atmosfera super, towarzystwo „mistrzostwa świata”, film świetny, jednak minusikiem był przedłużający się wstęp (czas na konsumpcję, zgadywanki itp – kilka osób wyszło w trakcie); ale największą porażką jest to, że w trakcie pytań wygrywały wciąż te same osoby – a to jest już wysoce podejrzane – moim zdaniem, jeśli ktoś coś już wygra to nie może brać udziału w następnych zgadywankach. Najsprawiedliwsze byłoby losowanie – ludzkie oko jest zawodne i nie zawsze dostrzega kto pierwszy podniósł rękę – w tym przypadku było widoczne „gołym okiem” nadużycie. Dlatego uważam że Kino na Obcasach powinno przejść na formę loteryjną (np: wizytówki na wejściu i później losowanie – unika się ten sposób przesiadek na wolne – wylosowane miejsca). O wiele fajniej i weselej będzie z wizytówkami lub karteczkami z imieniem i np: e-mailem – a dzięki temu kino zyska też niezłą bazę danych swoich klientów – można wtedy organizować dodatkowe konkursy itp.
Wspaniały film. Polecam 😘
Rewelacyjny film, świetna zabawa. Minusik dla chłopców którzy podczas konkursów wskazywali do odpowiedzi ciągle te same osoby- troszkę przegięcie- ale i tak doskonale sie bawiłam.
Długo czekałam na kolejne szalone pomysły Bridget , ale tym razem podeszłam do nich trochę jak do własnych :)W tym właśnie wieku 40+ powinnyśmy doświadczać wielu powodów do radości i śmiechu …. w końcu to czas, kiedy ” głupstwa robimy świadomie i z premedytacją”:) Film polecam bardzo, można nabrać dystansu do siebie i tych codziennych spraw. Śmiech i płacz ze śmiechu towarzyszą w trakcie całego filmu. Bohaterowie przecudni, przystojni panowie, eleganckie panie były nawet wybory parafialne i „kłamiąca” w imię dobrej sprawy pani doktor. To kolejny dobry i zapadający w serducho film, do którego chce się wracać i wracać i wracać … 🙂