Przypomniał mi się bardzo stary tekst… Grałam go na gitarze, teraz pewnie nie dałabym rady…
wciąż pamiętam ten piękny dzień
kiedy spotkałam Cię
dobry Bóg sprawił to
serce mocniej zabiło
czułam, że żyje i że warto jest
przy tobie trwać, tobą żyć
czułam, że płynę w przestworza dnia
który chciałam, by wiecznie trwał
Boże, dlaczego wszystko co piękne musi szybko kończyć się,
czemu najlepsze chwile życia mijają zmieniając się w sen?
dane nam było spotkać się
pokochać, śnić wspólne sny
lecz wszystko to skończyło się
minęło jak mgła podeszczowym dniu
Boże, dlaczego wszystko co piękne musi szybko kończyć się,
czemu najlepsze chwile życia mijają zmieniając się w sen?
czemu szczęście przemija, czy winni jesteśmy my?
powiedz, wskaż dobrą drogę, by lepiej żyć, radośniej żyć
kochać i kochanym być!
foto Leszek Brzoza
Ewuś,obrałaś bardzo dobrą drogę. A to ,że ma zakręty,na ktorych czasami należy sie zatrzymać ,pomyśleć ,rozważyć, to dobrze. Każdy z nas ma takie wyboje na swojej drodze. A mimo to wiemy dokąd iść .Ty też wiesz.:):) to co w pamięci ,na jawie czy we śnie zawsze jest nasze na zawsze 🙂
takie dni zostają z nami na zawsze, wracamy do nich, bo dały nam coś szczególnego, sprawiły że doświadczyliśmy najpiękniejszego uczucia, a ono nie każdemu jest dane. Mimo, że to już tylko wspomnienie, warte było przeżycia, prwada? Przttulam do serca ten tekst 🙂