Książka „Angelina Jolie. Portret supergwiazdy” od dawna leżała na kupce książek, które zaczęłam, a skończyć nie miałam kiedy. Czas rekonwalescencji po przebytej operacji usunięcia guzów tarczycy to był właściwy moment, aby nadgonić zaległości książkowe…
Przyznam szczerze, że tę książkę, choć zostało mi do końca dosłownie kilkanaście stron, odłożyłam na potem, bo targały mną dziwne myśli. Ostatnie nieciekawe wiadomości o stanie zdrowia Angeliny podawane przez media wywoływały strach, że jak skończę czytać książkę, to Angeliny stan się pogorszy. Skąd ta obawa, sama nie wiem. Doszłam jednak do wniosku, że nie mogę popadać w paranoję i przeczytałam książkę do końca.
Media podają wiadomości, które często nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jednego dnia bombardują nas informacją, że Angelina jest na skraju wyczerpania, waży 34 kilo, że wygląda jak szkielet, a następnego dnia w tv oglądamy reklamę nowych perfum – Mon Guerlain, w której aktorka jak zwykle wygląda zjawiskowo!
Rhona Mercer w swojej książce opisuje jedną z najpiękniejszych i najzdolniejszych aktorek Hollywood. Jak się okazuje życie Angeliny Jolie bajką nigdy nie było i nie jest, o czym można się przekonać śledząc na kartkach książki losy tej niesamowitej kobiety, począwszy od jej narodzin w 1975 roku aż do roku 2013. I tak dowiadujemy się o jej trudnym dzieciństwie, niefajnej relacji z ojcem – Jonem Voightem, problemach z dorastaniem i brakiem akceptacji wśród rówieśników, próbach samobójczych, samookaleczaniu się, rozwijającej się karierze i wspaniałych rolach, zdobytych nagrodach, podbojach sercowych, o kolejnych związkach nie tylko z mężczyznami, bliskich relacjach z bratem i matką, o działalności charytatywnej na rzecz dzieci i uchodźców, wreszcie o wielkiej spełnionej miłości jaką okazał się Brad Pitt…
Jak wiemy związek tych dwojga niestety nie przerwał, po 12 latach Angelina wniosła pozew rozwodowy, co dla większości fanów tej wspaniałej pary było szokiem. Przyznam, że dla mnie też.
/zdjęcie z internetu/
Szokująca decyzja o mastektomii, za którą kryje się troska o dzieci stanowi zakończenie opowieści o Angelinie. W wyniku przeprowadzonych badań okazało się, że u aktorki istnieje poważne, bo prawie 90% ryzyko wystąpienia raka piersi. Z obawy przed chorobą nowotworową, Angelina usunęła obie piersi, a z czasem także jajniki oraz jajowody. Na raka zmarła matka Angeliny, a także jej babka i ciotka. Aktorka jest przekona, że jej przykład skłoni inne kobiety do zadbania o siebie i swoje zdrowie.
💋
Polecam lekturę książki o tej wyjątkowej pod każdym względem kobiecie, która mówi o sobie:
„Zawsze żyję chwilą. Nie lubię budować planów na przyszłość. Jutro wieczorem wszystko może się zmienić – moje życie, mój wizerunek, ludzie wokół mnie, moja praca… Inaczej byłoby nudno żyć.”
💋
To lektura obowiązkowa dla fanów urody i talentu Angeliny Jolie. Przy okazji można też wspomóc działalność Stowarzyszenia „Wspólnymi Siłami”, potocznie zwanego Domem Samotnej Matki”, bowiem z każdego sprzedanego egzemplarza książki dziesięć groszy zostanie przekazane na statutową działalność tego stowarzyszenia.
Książkę można nabyć tutaj 🙂
ANGELINA TO BARDZO DZIELNA KOBIETA… Może być przykładem dla kobiet, które choć troszkę otarły się o strach co dalej… Ona się nie poddaje, otacza miłością i daje radość…. ZDRÓWKA I SPEŁNIENIA WSZYSTKICH ZAMIERZONYCH CELÓW TYCH DŁUŻSZYCH I TYCH KRÓTSZYCH bo każdy dzień to dar i dlatego należy o niego dbać i cenić… 💞💞
Jestem pełna podziwu dla tej kobiety! Piękna, mądra i ma wielkie serce, myśli nie tylko o sobie i swoich najbliższych, ale wspiera innych w potrzebie. Kiedyś czytałam jej dzienniki z podróży, też polecam 😊
uwielbiam Ją! 🙂