To kotek, którego znalazłam dziś na moim balkonie. Jestem przekonana, że miał dom, bo jest zadbany, czysty i bardzo ufny. Prawdopodobnie ktoś go podrzucił…

Kotek dość „dorośle” wychodzi na zdjęciach, ale moim zdaniem jest młodziutki. Wskoczył do mieszkania mimo prychania mojego kota Mucia.

Zrobiłam kilka zdjęć i umieściłam je na swoim facebookowym profilu z prośbą o udostępnianie informacji. Wielu znajomych zareagowało, ale niestety nic to nie dało  🙁 Poprosiłam więc o pomoc Bożenę Kiedrowską – Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie. Przyjechali, zabrali i teraz czekam na dobre wieści. Jeśli nikt  się nie zgłosi kotek pójdzie do adopcji.

Kochani, jeśli szukacie fajnej przylepki polecam tego koteczka. Nie schodził z moich kolan do przyjazdu sympatycznej pani ze schroniska. Grzeczny, miły, czyściutki… Kto przygarnie? Ja nie mogę, bo mam już dwa, a z Bydgoszczy wkrótce przyjedzie Lagerta, którą przygarnął Alan. Będzie wesoło w Święta 😉